poranna waga 99kg... to pewnie przez te przepyszne wrapki z nadzieniem zjedzone na obiad dzień wcześniej...
a może po prostu kwestia porannej toalety?
Wieczorem będzie lepiej.
Z plusów:
żona coraz fajniej na mnie patrzy... i także przestała jeść kolacje, najwyżej jakiś owoc.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.