Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
15.05.2012


2/7

Dziś rano stwierdziłam, że trzeba się rozwijać więc postanowiłam zacząć robić ćwiczenia dywanowe. Poszukałam filmu z instrukcją, pomyślałam: ok, łatwizna. Lekko się zdziwiłam jak zeczęłam robic ćwiczenia na płaski brzuch i mniej więcej w połowie zaczęłam wymiekać. Ale nic to. Dałam radę zrobić do końca i życzę sobie robić to w dniach kolejnych :)

Poza tym:
brzuszki: 300
hula hop: 15 + 15


  • intrigo

    intrigo

    16 maja 2012, 11:35

    Mam dokładnie to samo...brzuszki itp mnie wykańczaja po chwili...może dlatego też że ich tak bardzo nie lubie robić...

  • suzumebachi

    suzumebachi

    15 maja 2012, 21:47

    taaak, tak wyglądam. tyle, ze ja ćwiczę od ponad pół roku. myślę, że mięśnie gwarantują mi jakąś sylwetkę, taką w miarę jak na tę wagę, tyle, że próbuję zrzucić cokolwiek od dłuższego czasu i mimo diety nie mogę. chyba taka figura, że już pozostanie co jest,.

  • goraleczka20

    goraleczka20

    15 maja 2012, 20:09

    Miłego wieczorku, Pozdrawiam :)

  • Zabka92

    Zabka92

    15 maja 2012, 17:52

    haha ja myślałam że Mel B jest prosta, ot pomacham sobie butelkami a wymiękłam przy drugim ćwiczeniu xD

  • babeluniek

    babeluniek

    15 maja 2012, 17:37

    Tak to jest, że wydaje nam się łatwe a po chwili szok :P Ale zobaczysz, jak z dnia na dzień będzie Ci szło coraz lepiej :) Życzę wytrwałości :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.