posprzątałam, idę zaraz się szykować bo mamy piknik rodzinny z przedszkola :)
Mój synek jest taki wspaniały, chciałabym rodzeństwa dla Niego, ale nie mogę zajść w ciążę z taką wagą. Bo jak pomyślę że bym do tej wagi dodała jakieś co najmniej 10kg to bym bardzo źle się czuła..
Finanse też nie pozwalają na to, ale może wszystko się zmieni ku lepszemu :)
Dziś na śniadanie aż trzy kanapki z sałatą, szynką, pomidorem.
Nie wiem jak się ubrać na ten piknik.. jak na powietrzu to chyba na luzie.
Weronikaaaaaa
6 czerwca 2014, 13:21u nas tez dzis piknink :) ale strasznie mokro i jedynie gumaki mozna założyć :D ja tez jak pomyślę o ewentualnej wpadce bo planów na kolejne nie mam to az serce mnie boli bo chyba bym sie załamała.