długo mnie nie było no i nic dobrego nie nastąpiło jeśli chodzi o postępy diety, ćwiczeń a w rezultacie odchudzania. Mąż wrócił, po prawie 3 m-cach pracy za granią.
Wszystko było super, na nic nie narzekam ale dziś po raz kolejny od kilku dni zauważyłam jak się przygląda innej, zawsze kończyło się to awanturą ale dziś już tak Go przyłapałam że nie miał wymówki
Boli bardzo. Mówię Mu jak idziesz sam patrz jak tak bardzo potrzebujesz, wł sobie w necie, chcesz to idz na striptiz ale żeby przy mnie tak bezczelnie kilka razy?
Szuka kogoś??? nie chcę żeby tak było dołuje mnie to i zniechęca do wszystkiego :(
Czasami zastanawiam się na sensem naszego związku małżeńskiego
nigraja
12 listopada 2013, 14:48zgadzam się z tusiak jesteś wartościową kobietą zamiast się dołować udowodnij że jesteś warta więcej niz każda inna :) trzymaj się kochana