Remont trwa nadal 😟 jestem już zmęczona niby 3 września mąż planuje przeprowadzkę ale jakoś słabo to widzę.Ciezko jest na 40m w tyle osób tym bardziej że dzieciaczki które do nas dołączyły są kochana ale po przejściach co odbija się na zachowaniu.Caly czas sobie przypominam że to nie ich wina zwłaszcza 6 letni Bartuś i 3 letnia Zuzia dają mi w kość.Wiem że jak się przeprowadzimy będzie lepiej dzieci będą miały więcej przestrzeni no i mąż będzie więcej w domu bo teraz to całe dnie albo w pracy albo robi na drugim mieszkaniu.
Wstydze się ile przytyłam kompletnie nie panuję nad wagą nigdy nawet w ciąży nie ważyłam tyle co teraz.Zajadam stres ale to nie jest usprawiedliwienie.Trzeba się wziasc za siebie bo nie długo nie będę w stanie wstać z łóżka.
Dylematy_z_Szafy
26 sierpnia 2022, 16:47Trzymam kciuki żeby się udało ❤️
paula3000
26 sierpnia 2022, 17:19Dziękuję 🙂
Berchen
26 sierpnia 2022, 06:10dziekuje ci jeszcze raz za to ze opiekujesz sie nimi mimo kompletnego braku warunkow, jeszcze troche i bedzie luzniej, dzieci pojda tez do szkoly to bedzie inny rytm dnia. Moj ex maz pochodzi z rodziny, gdzie szostka dzieci zostala sama, starsze musialy sobie radzic a mlodsze rozrzucono po domach dziecka na dwoch koncach Polski- jeszcze w czasach gdy rozdzielano dzieci. Skutki tego sa do dzisiaj.
paula3000
26 sierpnia 2022, 10:25Tak mi przykro 😥to bardzo smutne mam koleżankę która też została rozdzielona z rodzeństwem do tej pory to przeżywa 😥 Dla mnie i męża dzieci są najważniejsze bardzo się baliśmy że z powodów warunków nie dostaniemy dzieci na szczescie trafiliśmy na fajnych urzędników.Tak jak piszesz jeszcze troszkę i będzie lepiej.Pozdrawiam