Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)

Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło!!!Dogadać z rodzicami się nie dało.Wyprowadziliśmy się.Udało nam się bo mamy mieszkanko lepsze niż tam:D nie trzeba palić w piecu:D blisko do szkoły do sklepów ogólnie na plus a i opłaty małe!!!Przeprowadziliśmy się do miasta obok oboje tutaj pracujemy więc jeszcze dojazdy odpadają;).Blisko nas mieszka koleżanka z którą zaczęłam biegać.Zawsze razem raźniej.Jak widać jest lepiej niż było.Dzieciaki też zadowolone bo za oknem mamy fajny plac zabaw.

Jeszcze kilka dni i rok szkolny czas zacząć.Mam w domu 2 pierwszoklasistów.Dzisiaj idziemy do teścia na grilla pożegnać wakacje.Miłego dzionka i pozdrawiam

  • asia20051

    asia20051

    29 sierpnia 2015, 16:30

    Zgadzam się na swoim to na swoim. Miłego weekendu :0

    • paula3000

      paula3000

      29 sierpnia 2015, 22:17

      Dzięki wzajemnie

  • angelisia69

    angelisia69

    29 sierpnia 2015, 13:42

    oj nawet nie wiesz jaka dla mnie ulga bylo jak sie wyprowadzilam z domku i nie musialam palic w piecu tylko centralne.Normalnie luksus hehe dosc mialam tej sadzy na codzien,popiolu i podrapanych/brudnych rak.A pozatym na swoim to zawsze na swoim czyz nie ;-)

    • paula3000

      paula3000

      29 sierpnia 2015, 22:16

      Tak jest nie ma to jak na swoim

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.