Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
witajcie
1 września 2012
mamy dzisiaj piękny dzień....no może za oknem to nie jest zbyt pięknie ale stanełam rano na wadze.....0.5kg mniej.Czyli kolejny sukces.Przez ostatnie dwa dni miałam kryzys w pracy i prawie się zwolniłam,ale musze się wziąść w garść i przetrwać w końcu początki zawsze są trudne.A prawda jest taka że to właśnie dzieki tej pracy zaczełam tak chudnąć.W domu już nie musze nic robić-wystarczy że 8h w pracy pobiegam sobie po sklepie.Efekty widać.Pozdrawiam wszystkich