Dzisiejszy dzień był kiepski.Nie chodzi o jedzenie,bo sie trzymałam,ale chumorki miałam....!!!Mam nadzieje że jutrzejsze ważenie poprawi mi humor.A jutro muszę wynagrodzić moim chłopakom moje humorki-w końcu to nie ich wina że mama się odchudza.Chociaz właściwie to trochę ich,w końcu przed pierwszą ciążą inaczej wyglądałam hi hi.Oj nie mogę się doczekać wagi z przed kilku lat.
patkabu
3 lipca 2012, 20:56:-) A humorki , humorki - skąd ja to znam ... chyba to wszytko przez tą pogodę!!!!:P