Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kocham i cierpię :'(


:'( czy mogła by któraś z was coś mi poradzić na wcześniejszy wpis z tym tematem? Byłabym wdzięczna. :)
  • kasika93

    kasika93

    22 listopada 2010, 11:27

    Doskonale wiem co czujesz.. moją ''miłość'' poznałam ponad 5 lat temu.. No,ale nasze drogi się rozeszły.. On mieszka 100km ode mnie i straciliśmy kontakt,bo zapodziały nam sie numery i w ogóle.. Ale jakimś trafem odnowilismy nasz kontakt w styczniu 2009r i od tej pory piszemy z soba i rozmawiamy przez tel.. ostatnio nasza znajomośc przeszła na inny tor,bo stwierdzilismy że coś do siebie czujemy.. Zawsze do niego cos czułam,nawet będąc z innymi. Jak nie utrzymywaliśmy kontaktów to czesto sobie go przypominałam,bo on zmienił moje zycie.. Teraz jak nie pisze do mnie chociaż by sms-a przez dzień to wariuje.. chcę sie z nim w końcu spotkać.. ;(( I tobie tez radze abyś sie z nim spotkała ;) Pozdrawiam ;*

  • Nikusiaa

    Nikusiaa

    21 listopada 2010, 23:54

    a co z ojcem twojego synka? ale jesli kochasz tego piotrka to probuj. pisz do niego.pojedz tam na pare dni.wtedy zobaczysz czy bd cos wiecej jak bd blisko, a nie tylko piszac

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.