kurcze ciężko jest z tym odchudzaniem:( moja waga jest śmieszna bo jest różna w innych częściach łazienki;p
ja przede wszystkim licze kalorie z tego co zjadłam, nie głodzę się, jem po prostu połowe mniej co przed odchudzaniem!!! i tak dziennie około 1200 kalorii dostarczam do organizmu... nie jem słodyczy, jedynie co czasem kawałek ciasta spróbuję... i od 18 nic nie jem...
jeśli chodzi o ruch to przede wszystkim jezdze 3 razy dziennie po pół godzinki na rowerku treningowym a także 15 min ogólnych ćwiczeń...
mam wesele za równy miesiąc (oczywiście nie swoje:) i chciałabym ze 3 kg jeszcze spalić do tego dnia... mam nadzieję, że mi się uda!!! dobrze, że mnie wspieracie;)
pozdrawiam Was dziewczynki!!!
cantadeskie
5 maja 2011, 21:50Mamy taką samą motywację -weselicho ;) Tylko ja idę na nie w najbliższą sobotę! Nie wiem ile jeszcze uda się zdziałać do tego czasu. Trzymam kciuki za Ciebie! ;)