Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
rasizm i dykryminacja


Tak jak w tytule....
co dzień w pracy 
mam z tym styczność.
Z dnia na dzień jest coraz gorzej.
Najgorsze jest to,
że ludzie robią mi koło dupy
i niszczą te modele które testuje żeby się mnie
z stamtąd pozbyć.
W środę było tak źle,
że w czwartek miałam
zamiar tam nie iść.
przemogłam się jednak i pojechałam
do pracki rowerkiem.
Stwierdziłam,że będę słaba jak się poddam bez walki.
Więc powiedziałam sobie
< o to właśnie im chodzi >
o nie; nie dam się Wam!!!
Czułam się strasznie źle.


Na stołówce na ostatniej przerwie
już tak perfidnie o mnie gadali,że ja taka
i owaka
i rzucili nawet < polish bitch >
Na koniec rzucili ona nic nie rozumie.
Człowiek czuję się strasznie w takiej chwili,
tym bardziej że rozumiem co o mnie mówili.
W ciągu tego tygodnia wiele przykrości mnie spotkało.
Znaleźli najpierw 3 modele zepsute,potem 6,kolejne 6...
Potem niby też jeszcze dwa,ale okazały się dobre.



Kierownik nie wytrzymuje już całej tej sytuacji,
pracownicy chodzą co chwile do niego i składają
bezpodstawne skargi.
Wszystko nagrywam i jak dojdzie co do czego
to pokaże to wszystko kierownikowi
jak będzie tak dalej.
Już ostatnio myślałam,że wybuchnę na tej stołówce,
ale opanowałam się!
Na razie praca jeszcze na przyszły tydzień;
potem niby zastój
więc raczej nie będę tam już pracowała.
Mówię Wam załapałam doła ;-/
Na szczęście jest już weekend
i odpocznę od tego wszystkiego.




  • ojtajolunia

    ojtajolunia

    21 lipca 2013, 07:24

    Ja bym zrobiła dziką awanturę na twoim miejscu. Czegoś takiego jak słowo rasizm oni bardzo się boją, wiec kierownik powinien coś z tym zrobić Strasznie pracować w takiej atmosferze

  • lunkaaa

    lunkaaa

    20 lipca 2013, 12:16

    też pracuję za granicą i niestety muszę przyznać, iż Polak Polakowi wilkiem, zamiast się wspierać i pomagać sobie kombinują tylko jak pozbyć się polskiej konkurencji :( Bądź silna, i pamiętaj kto pod kim dołki kopie ten sam w nie wpada

  • heili

    heili

    20 lipca 2013, 11:19

    ale potworna sytuacja,będę trzymać kciuki aby się wszystko udało:))jak ja pracowałam we Włoszech 10lat,miałam więcej szczęścia i spotykałam wspaniałych ludzi i Tobie tego życzę:))

  • therock

    therock

    20 lipca 2013, 01:02

    co za gnoje!!! inaczej tego nazwać nie mogę publicznie!!! bądz ponad to!

  • aleschudlas

    aleschudlas

    19 lipca 2013, 22:16

    dobrze, że nagrywasz... może głupie porównanie ale pamiętam jak koleżanka kiedyś zaczęła na mnie gadać z 20 osobom i myślała, że tego nie słyszę.. wychodząc z tego pomieszczenia myślałam, że wybuchnę płaczem, ale zrobiłam to w domu..

  • colorovax3

    colorovax3

    19 lipca 2013, 22:11

    Boze.. porazka;/

  • WeFinishIt

    WeFinishIt

    19 lipca 2013, 21:42

    to uje... ! Ja bym niewytrzymała i pewnie dlatego boję sie wyjechać. Trzymaj się!

  • Niija

    Niija

    19 lipca 2013, 21:39

    masakra, jak mozna tak traktowac ludzi? gdzie ty pracujes z w ogole? jak w anglii to zglosc to advisera, a swoim "kolegom" powiedz ze niedlugo podja siedziec, to im sie odrazu jadaczki pozamykaja.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.