No i jestem!!!
Niestety poszukiwania bucików i kurteczki
nie przyniosły pomyślnego zakończenia.
Byliśmy dzisiaj w tych samych sklepach,
ale w innym mieście;
niestety nie było kurteczki ani jednej,
a bucki były tylko że brak 6.
Tak więc nie po mojej myśli.
Dzisiaj dzionek spędzony trochę poza domem,
trochę w kuchni ( jak zwykle na pichceniu).
Najważniejsze, że w miarę udany.
Jedynym minusem były nie udane zakupy dzisiejsze.
Pomyślnie też z tego względu,
że dzwonili z pracy;
jutro idę do pracy.
Co do wtorku to jeszcze nie wiadomo...
Życzę Wam Wspaniałego
niedzielnego wieczorku!!!
Buziaki ;-)
PannaKatarzyna1994
29 kwietnia 2013, 06:10Ooo widzisz, praca jest, nie było się czym przejmować! Czytam wpis rano i strasznie mi humor poprawiłaś, bo żyrafy uwielbiam. ;D Hihi .. miłego dnia! :)
therock
29 kwietnia 2013, 00:17szkoda:( ale na pewno znajdziesz coś innego, fajnego w zastępstwie:)