I nadeszła niedziela....
Dziś dzionek spędzałam z Mężykiem w domku,
mieliśmy gości.
Upiekłam Rafaelo na biszkoptowym spodzie,
hmmm...podobno pyszne,
wszyscy zachwalali ;-)
Posypały się komplementy odnośnie mojej figurki
i że teraz bardzo dobrze wyglądam.
Od razu człowiek czuję się lepiej i
ma satysfakcje,że jego starania na marne nie idą!
Aaa,z tego wszystkiego zapomniałam,
ostatnio jak byłam na babskich zakupach
to kupiłam parę ciuchów.
Jutro porobię focie i Wam pokażę ;-)
Z pracy dali mi znać,
że jutro wolne.
Najprawdopodobniej we wtorek pójdę,
ale to się jutro okaże.
U mnie dziś niewiele było słoneczka,
niebo zachmurzone i od czasu do
czasu padał deszczyk i chłodniej...
Jeśli chodzi o samopoczucie to ciągle
jest takie same,
nic lepiej ;-/
Zaraz obejrzę filmik z Mężykiem i
pójdę nynu bo ostatnio jestem strasznie przemęczona
i osłabiona.
W nocy się budzę bo muszę do kibelka
więc nie dośpię a w ciągu dnia zawsze jest zajęcie
i nie ma czasu na sen.
Miłego wieczorku Wam życzę!!!
;-)
therock
21 kwietnia 2013, 23:54Rafaello:) mniam:) kocham kokos:) a komplementy nieźle podbudowują:)
lenka148
21 kwietnia 2013, 23:46Ubóstwiam to ciasto :D komplementy jeszcze bardziej motywują do działania :D Chociaż wg mnie i uwagi i komplementy działają podobnie :)
klauduniek
21 kwietnia 2013, 22:20cieszę się, że otrzymałaś komplementy bo one najbardziej motywują :))))))) buźka ;*
aurinzu
21 kwietnia 2013, 22:05no super, że zauważają !! :) po to się staramy ! :) dobrej nocki *:
marysia22
21 kwietnia 2013, 21:41więc jak zrobisz te fotki to i odemnie komplementy dostaniesz :D :P
LadyFit22
21 kwietnia 2013, 21:30Życzę jak najwięcej takich komplementów;)
Lalabellaa
21 kwietnia 2013, 21:28komplementy motywują jak nic... :P