Tak więc....
Wczoraj umówiłam się do lekarza ogólnego.
Niestety pani doktor w szpitalu nie wypisała mi żadnych leków na biegunkę dlatego też idę do ogólnego.
Według przepisów niby nie mogła.
Jakby nie było,to
kto cierpi..??
Oczywiście,że pacjent!!
Miałam dzisiaj iść dzisiaj do pracy.
Nawet chciałam,ale Mężyk powiedział
że mnie nie zawiedzie dopóki się nie wyleczę...
Taki właśnie pech!!
Jak jest praca to ja chora,
jak ja zdrowa to pracy nie ma!!
To się nazywa dopiero pod górkę...
Kochani
PRZEPRASZAM,
że Was ostatnio zaniedbałam.
Nie miałam głowy do niczego ;-/
Jeśli chodzi o dietę,
to nie wiele jem.
Ledwo co zjem to po 10
minutach
jest już w kibelku.
I nie krytykujcie mnie za to!!!
Na razie jem mało i lekarz też mi tak zalecił
by nie obciążać jelit.
Jak tylko sie wyleczę to wróć do normalności.
A jak narazie musi być
tak jak jest...!
Miłego dzionka Wam życzę!!!
klauduniek
16 kwietnia 2013, 20:42Kochana może rób sobie bardzo delikatne posiłki :) Jakieś kleiki, sucharki czy coś... Powinno pomóc! Zdrowiej Nam :* Buźka :***
therock
16 kwietnia 2013, 18:05najważniejsze jest zdrowie wiec myśl teraz o sobie!
aurinzu
16 kwietnia 2013, 15:57oj słońce zdrowiej nam !!! a nami się nie przejmuj :) :*
mona26r1
16 kwietnia 2013, 10:20To Ci bardzo współczuję kochana, i życzę oczywiście powodzenia, wyzdrowiej w końcu! :)
nigraja
16 kwietnia 2013, 09:10miłego
papiszynka
16 kwietnia 2013, 08:56oj, już coś długo się z tym męczysz... zdrowiej :)