Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień pełen przygód....


Witajcie Kochaniutkie!!!


Dzisiaj tylko króciutko
o moim dzisiejszym dzionku.
Była w pracy do 11,niestety tylko do
tej bo nie było pracy.I ludzi pozwalniali do domków.
Ja,że dojazdu nie miałam,
dopiero o 16:30
musiałam kombinować sobie jakiś powrót do domku.
Nie miałam ochoty tyle siedzieć w zakładzie
 i na dodatek bez użytecznie.
Na szczęście nie byłam sama więc zabrałam się z innymi pracownikami,
ale to tez zeszło bo każdy wydzwaniał po znajomych
by ktoś po nas przyjechał.


W końcu znalazłam się w innym mieście,
miałam jechać autobusem dalej do domku.
Kierowca nie jechał do końca w moim kierunku.
Tak więc poszłam na przystanek,


a tam okazało się,
że zapomniałam kluczy od domu.



I poratował mnie Mężyk i wziął wolne
resztę dnia żeby mnie odebrać.
Musiałam czekać
,a na dworze nie było zbyt cieplutko,
a wyjściowo to nie byłam ubrana,
tylko ciuchy robocze.
Więc chodzenie po sklepach odpadało ;-/
A to wszystko dlatego bo od wczoraj jestem
 zakręcona z powodu rozwolnienia.



Od wczoraj rana miałam,
aż do teraz..
Więc same rozumiecie,
dlaczego mi się tak śpieszyło do domku.


Dzisiaj z tego powodu,że brzuch mnie
bolał i było mi strasznie nie dobrze
nie wiele jadłam.


Moje Menu;
I Śniadanie: Brak
II Śniadanie: Kromka chleba
Obiad: Rosołek
Kolacja: Kromka chleba

Najgorsze jest to, że nie mam pojęcia czym
się strułam czy co,że się źle czuję ;-/
  • therock

    therock

    11 kwietnia 2013, 13:42

    O zatrucie nie trudno... Dobrze, że przeszło:)

  • mona26r1

    mona26r1

    11 kwietnia 2013, 10:10

    Scena jak z filmu ;p może to ze stresu?

  • kingusia138

    kingusia138

    11 kwietnia 2013, 09:59

    ooo tak dość ciekawy dzień :)) dziś już będzie lepiej :))

  • SexyKitty

    SexyKitty

    11 kwietnia 2013, 07:38

    Współczuje, to nie musi być przez jedzenie, może być to jakiś wirus, ja kiedyś tak miałam z jednej osoby na drugą przechodził, coś okropnego :(

  • aannxx

    aannxx

    10 kwietnia 2013, 23:26

    Oby jutro było lepiej :)

  • ojtajolunia

    ojtajolunia

    10 kwietnia 2013, 23:22

    To widzę dzień pełen emocji.;-) Buziaki.

  • Ana96

    Ana96

    10 kwietnia 2013, 23:17

    no słabo z jedzeniem, ale sie nie dziwie. zycze szybkiego powrotu do zdrowia i powodzenia w zmienie swojej wagi :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.