Tak wczoraj było dniem wyjetym z życia. Wiosne witałam na imprezie pracowniczej i drugi dzień wiosny była dla mnie dość przykry haha. Jeśli tak można to powiedzieć. Dzis juz odpracowałam grzech picia i byłam na siłowni dwie godzinnki. Od jutra zaczynam cały tygodniowy tryp pracy masakra musze gdzies upchnąć siłownie miedzy pracą. Pierwszy tydzien :cel osiągniety 1kg w dół.. Kolejne ważenie tak koło środy może.
A teraz pozdrawiam i życze udanej niedzieli..:)
agulina30
23 marca 2014, 12:13super, że osiągnęłaś pierwszy cel. trzymaj tak dalej! powodzenia!