Poniedziałek upłynął nie najgorzej pod względem diety, oprócz jednego małego wyjątku.
Zaplanowane posiłki zjadłam o wyznaczonym czasie i zmieściłabym się w zapotrzebowaniu kalorycznym gdyby nie TIRAMISU, które dostałam od mamy dziecka, któremu udzielam korepetycji. I pomimo wielkich moich próśb i sprzeciwów to dostałam "malutki " kawałeczek ciasta... Eh wszędzie czyhają na nas pułapki xD
Jaki wniosek? Może należy zawsze zostawić sobie kilkaset kalorii na zapas, by uzupełnić je właśnie takimi niespodziankami? :/
Plusy: posiłki w wyznaczonym czasie zmieszczone w zapotrzebowaniu kalorycznym
Minus: kawałek ciasta wieczorem
Kalorie: 1800kcal
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.