Teraz to już po diecie Wczoraj byłam na imprezce u znajomych i nie było nic dla mnie do jedzenia oprócz pomidorków
Moje wczorajsze wieczorne menu wyglądało następująco:
- kilka paluszków deserowych (do 20 sztuk)
- kilka plasterków pomidora z pieprzem
- kilka plasterków chudej wędliny (ok 10 sztuk)
- sałatka "gyros"
To tyle jedzonka było, a jeśli chodzi o picie to:
- litry soku jabłkowo-miętowego i pomarańczowego
- 2 lampki czerwonego wina
Ale dałam plame.....;(
Nualka
1 listopada 2011, 16:45Wcale nie było tak źle :)