Wczoraj pisałam, że mnie bolą plecy i w godzinę po tym wpisie pojechałam po jakieś dokumenty i wychodząc z auta tak mnie coś strzyknęło w dole pleców że mnie unieruchomiło a każdy ruch sprawiał ból nie do opisania! Mój chłopak zawiózł mnie od razu do lekarza, potem na prześwietlenie i teraz jestem w domu.....
Ale leżenie wcale nie przynosi ulgi...ani siedzenie... nie ma dobrej pozycji w której by nie bolało :( tylko jak mam nogi do góry jak leżę to w miarę jest lepiej.
Nie wiem co to jest do końca - lekarz powiedział że jakiś skurcz mięśni lub więzadeł, mama mówi że to może rwa kulszowa... nie wiadomo. jutro zobaczę wyniki prześwietlenia.
no i jestem unieruchomiona, ani ćwiczeń ani nic :(
vita69
22 stycznia 2014, 12:29to Ci nie zazdroszczę:( ja często mam problemy z kręgosłupem to wiem jak to moze bolec:((( jak się dowiesz co Ci jest to napisz