Nic nie robię kompletnie ze sobą......
Od zalogowania się na Vitalii postanowiłam się wziąć za siebie i co?? NIC nie zrobilam, jem tak jak jadłam....wyglądam jak POTWÓR!
Jak się zmotywować?
napiszę jak wygląda mój dzień i co jem, może ktoś mi pomoże??
Wstaję ok 8-9, do pracy mam na 13;20.
Rano po przebudzeniu jem 2 kanapki( lub tosty) + kawa z mlekiem
Potem w ciagu dnia przed pracą obiad albo znów chleb, makaron....
W pracy- słodycze ( czekolada, paluszki...)
Wracam z pracy ok 19-20 jem albo obiad abo znów makaron, chleb....
Wracając z pracy jestem tak głodna że nie patrzę co jem!!!
Ważyłam się wczoraj wieczorem.... 79 kg., 170 cm wzrostu.....
mój cel: 65 kg
Jak się wziąć w garść i zacząć walczyć??? POMOCY!!!!!!!
W sierpniu wyszłam za mąż, wtedy schudłam parę kilo, dodaję zdjęcie.
Ważę na nim ok 75 kg.
Powiedzcie mi czy diety z Vitalii są skuteczne? jaką dietę wybrać?
pozdrawiam,Pati
justynka1992
15 czerwca 2012, 13:10ale miałaś piękną sukienkę ślubną! super wyglądasz :)
Sunniva89
28 października 2011, 12:54chociaz teraz 75 kg to moje marzenie... ja nie stosuje diet z vitalii , sama ukladam jadłospis a dziewczyny mi komentujaco o tym mysla i podążam za ich radami ! ( oczywiscie jesli to dobre rady )
elyanna
19 października 2011, 08:47jak na tą wagę, to nie jest źle. :) jaki tam z Ciebie beznadziejny grubas? suknia oczywiście wyszczupla (gorset) coś o tym wiem, bo sama ślubowałam we wrześniu. :D od tamtej pory też troszkę przybrałam na wadzę, i teraz też się biorę za siebie. A dietę z Vitalii miałam wykupioną, i dla mnie była skuteczna. pozdrawiam i powodzenia :)
yokunia
19 października 2011, 08:40ślicznie wyglądałaś
Artyna
19 października 2011, 08:25Sama musisz chcieć schudnąć i sama musisz czuć, że dasz radę. My będziemy Cię tu wspomagać. Co źle robisz? Oj wiele rzeczy. Przede wszystkim każdego dnia napisz sobie jadłospis i trzymaj się niego. Biały chleb to największe zło, zastąp go czarnym. Nie jedz makaronów i ziemniaków. Zawsze możesz sobie kupić brązowy ryż lub kasze i wykombinować z jakimś mięskiem obiadek. Przede wszystkim postaw na warzywa i owoce ;) Jedz to co lubisz, w stałych porach. W pracy proponuje kupić sobie jakiś jogurt, wziąć owoce, nawet marchewkę do pochrupania jeśli lubisz :) Jeśli nie możesz powstrzymać się od słodkiego to ustal sobie każdego tygodnia jeden dzień, w którym zjesz coś słodkiego.
Hippoo
19 października 2011, 08:16Jak na tą wagę, którą podajesz wyglądasz super ! Ja stosuję najstarszą dietę świata - MŻ. Dla mnie to zdecydowanie najlepsza dieta, ponieważ z niczego na niej nie muszę rezygnować. Wystarczy ustalić jadłospis i się tego trzymać. A w niedzielę pozwalam sobie na słodki deser - ciasto albo lody.