Witajcie :)
To mój pierwszy wpis w pamiętniku,jednak na vitalii jestem zarejestrowana od dawna. Nazywam się Paulina,mam 18 lat. Od dziecka borykam się z problemem nadwagi,niejednokrotnie byłam z tego powodu obiektem kpin rówieśników. Było mi z tego powodu bardzo przykro,nie mogłam dłużej tego znieść,zapragnęłam więc schudnąć. W wieku 13 lat zaczęłam odchudzanie, na początku dieta kopenhaska,potem 1000 kcal, a na końcu dukan. Efekty były piorunujące,schudłam wtedy 18 kg,lecz odbiło się to na moim zdrowiu. Nie miałam na nic sił, po szkole odrazu zasypiałam. Miałam obsesje liczenia kalorii, ważenia się( robiłam to parę razy dziennie). Bałam się,że utyję od nadprogramowego jabłka, próbowałam wtedy wymusić wymioty.,brałam środki przeczyszczające. Pewnego dnia gdy wstałam z łózka miałam olbrzymie zawroty głowy, mroczki przed oczami a z nosa zaczęła lecieć mi krew. Przestraszyłam się wtedy bardzo i postanowiłam ,że zakończę dietę. Ponadto straciłam okres na pół roku, byłam bardzo blada i bez sił,zaczęłam podejrzewać anemię. Zaczęłam jeść znowu bez opamiętania , w efekcie odzyskałam wszystkie stracone kilogramy z nawiązką. Tym razem moim celem jest schudnąć na stałe i z rozwagą. Od przyszłego tygodnia planuję zacząć stosować dietę vitalii wraz z treningiem. Będę tu wrzucać zdjęcia posiłków i moje przemyślenia.
Pozdrawiam,trzymajcie się ciepło.
hakuna_m
4 maja 2015, 19:56Taaak, głodówkowe diety, durne porady z internetu i gazet. Przerabiałam. Na szczeście jesteśmy już mądrzejsze, prawda? ;)
breena.
30 kwietnia 2015, 22:20Jak Ci idzie kochana?:))
breena.
28 kwietnia 2015, 19:16Trzymam kciuki, powodzenia :)) katy-waity ma racje że lepiej zaznacz 0,7 kg tygodniowo. Zaznaczyłam 1 kg i dostałam 1200 kcal potem 1100 kcal.. ale jest ok.
katy-waity
19 kwietnia 2015, 22:14nie zaznaczaj tylkow 'ustawieniach" ze ćwiczysz intensywnie ..i chcesz schudnac kilogram tygodniowo bo wtedy jest taka obawa ze dostaniesz zbyt malo kalorii...zaznacz 0,7 kg tygodniowo (a i tak prawdopodobnie bedzisz chudla szybciej na poczatku)- taka moja rada:) ps, znam również tą ściekzę którą przeszłaś - tzn glupich diet (u mnie to byly diety cambridge (480 kcal na dzien) lub diety 1000-kcal - wieczno joja.....dopiero na diecie vitalii JEM i chudnę..) Powodzenia:-)
TakBardzoBymChcialaSchudnac
19 kwietnia 2015, 21:54witaj, znam problem zaburzen odzywiania...to straszne...dobrze ze u Ciebie skonczylo sie tym ze chcesz rozsadnie teraz uzyskac szczupla sylwetke, byle bez przesady...ja tez startuje niebawem z dieta vitali. jadlospis mam otrzymac we wtorek.
ertna
19 kwietnia 2015, 21:46Powodzonka... Trzymam mocno kciuki :-)