Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
i po nartach ;)


achh... pierwszy raz na nartach ;) Nie zabiłam się, nie połamalam się, wywaliłam się tylko dwa razy, więc wyjazd uznaję za udany ! ;) Oczywiscie miałam wiele obaw co do zjeżdzania, bo niestety był to sztucznie ośnieżony stok, a dzisiejsza pogoda (deszcz ze sniegiem), powodowala, iz dzisiejsza jazda była bardzo trudna. Na dodatek mój lęk wysokosci...

No ale zjeżdzałam sobie powoli...i dawałam radę. Początkowo zamiast orczykiem wspinałam się na górę trzymając narty w rękach. spaliłam przy tym chyba z milion kalorii, bo buty narciarskie, no cóż...nie są to najwygodniejsze buty świata. :D 


Mniestety, podczas krotkiej przerwy w jezdzie na nartach  zjadłam snickersa ( byłysmy głodne z siostrzyczką, a ceny w restauracji nas lekko przestraszyly ;p ), ale potem bardzo szybko go spalilam, więc nie ma spiny.

Moje menu :
sniadanie : serek wiejski z papryką i koperkiem + kromka chleba z masłem
2 sniadanie : snickers a potem banan
obiad: polędwiczka, kotlet mielony z sosem z borowików ( nie ma to jak białko )
podwieczorek: 4 male kruche ciasteczka
kolacja: 2 kanapki z twarogiem i dżemem truskawkowym
i dla rozluznienia....piwo ( prosto z Holandii ;p )

 Ostatnio przeczytałam o piwie ciekawy artykuł. Mianowicie chodzi o to, że piwo samo w sobie nie jest bardzo kaloryczne, najgorsze jest to, iz po piwie włącza nam sie tzw. gastro i wtedy pochlaniamy wszelkie czipski, pizze, paluszki, orzeszki ( a to bomby kaloryczne...).

Także moje drogie Vitalijki, NA ZDROWIE ;)) ;)) ;))

  • lemoncia

    lemoncia

    17 lutego 2013, 10:34

    o matko, narty O.O xD

  • Dzoannna

    Dzoannna

    17 lutego 2013, 07:40

    Jej, jak ja bym chciał na narty... a co do piwa - to bardzo dobra wiadomość :D

  • ariene

    ariene

    17 lutego 2013, 01:13

    ja nie lubię piwa ;P a nart zazdroszczę... :)

  • Kasia2701

    Kasia2701

    16 lutego 2013, 22:04

    Brawa za odwagę:)) trzymam kciuki, oby tak dalej. Pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.