Wracam na Vitalię, bo znów się zapuściłam. Przez ostatnie 1,5 roku 'ciężko pracowałam' na swój obecny wygląd, samoocenę i psychikę. Sprawy prywatne oraz zawodowe przytłoczyły mnie i sprawiły, że nie mogłam sobie sama z nimi poradzić. W rezultacie zajadałam stresy. Tabliczka czekolady i paczka czipsów, z reguły popite colą, to taki standard ;) Normalne posiłki 2 razy dziennie: śniadanie i późny obiad, bo po co więcej skoro można nażreć się słodyczy? Fast foodami też nie gardziłam :D
Ale koniec już z tym !! Postanawiam raz a porządnie wziąć się za siebie!! Przeszłam już przez wiele diet, mniej i bardziej skutecznych, ale zawsze po zrzuceniu połowy zaplanowanych kilogramów wracałam do starych nawyków żywieniowych. W większości przypadków zachwycona pierwszymi rezultatami dochodziłam do wniosku, że już wyglądam ok i nie muszę się dalej odchudzać... Wracałam do 'normalnego' jedzenia, a kilogramy jak bumerang wracały nawet z nadwyżką! Tym razem nie będę się oszukiwać, mam wiele do zrzucenia i skoro przybranie tylu kilogramów zajęło mi ponad rok to nie stracę ich w dwa miesiące! Nie narzucam też żadnej szczególnej diety, chcę jeść do 1800 kcal dziennie, ale ważne żeby były to zdrowe posiłki. Wdrażam tylko jeden schemat odżywiania: 2 dni mięso, 2 dni wege, 2 dni ryby i tak w kółko.
Postanawiam:
- pić jak najwięcej wody
- jeść regularne posiłki co 2,5 lub 3 godziny
- wyeliminować z diety wszystkie słodycze
- jeść jak najwięcej warzyw i owoców
- ćwiczyć godzinę dziennie
Może jest wśród Was ktoś z podobnymi celami? :)
Pozdrawiam!
CookiesCake
7 kwietnia 2016, 13:23Trzymam kciuki! ;)
pandalenka
7 kwietnia 2016, 13:56Dziękuję i wzajemnie ! :)