jak się okazało, praca była bardzo oszukana i musiałam zrezygnować. przykry temat, tym bardziej, że wkręcić w to mnie chciała moja 'dobra' koleżanka.
a co do diety, to wczoraj z tych wszystkich emocji odpuściłam sobie ćwiczenia. ale dietę trzymam. mały grzeszek na śniadanie był, ale późniejszy stres całkowicie go spalił.
plan na dziś:
1500 kcal (śn, 2śn, obiad, przek.,kol)
1h minimum na rowerku.
angelisia69
5 kwietnia 2014, 16:27Oj to przykre :( szczegolnie jak liczylas na ta prace,ale ja stosuje jedna zasade "umiesz liczyc to licz tylko na siebie"
pamietnikizwakacji
6 kwietnia 2014, 12:18taki fakt : |