Co mam powiedzieć... Olałam trochę weekend..
Do tego jeszcze jestem chora...
I prawdopodobnie straciłam przyjaciółkę za swoje nieodpowiedzialne zachowanie...
Wszystko do dupy...
Fotki dań..
A i całą niedziele opychałam się owocami bo mój TŻ nie wiedział co mi kupić...
Hmm zabieram się za ćwiczenia...
marlena.bdzikot
11 grudnia 2013, 03:48Tak ! Żadna. ale to żadna prawdziwa przyjaciółka nie odwróci się za tak błahe rzeczy. Najwyżej szefowej naściemnia, że dostałaś już lepszą pracę "bo ileż można czekać" . Głowa do góry/
ZarejestrujSieAbyPrzegladac
10 grudnia 2013, 10:21Nie za dużo węgli? (chleb, chleb, ziemniaki)
megan292
9 grudnia 2013, 22:29W poprzednim wpisie napisałaś, że ćwiczysz 6 Wiedera, żeby te fałdy na brzuchu zmniejszyły się. Robisz podstawowy błąd. Ćwiczenie danej partii ciała nie powoduje, że ona schudnie!!! W tej sposób tylko wzmacniasz te mięśnie. Ćwicz kompleksowo całe ciało i stosuj odpowiednią, mądrą dietę. Katowanie się 6W naprawdę nic Ci nie da, uwierz mi, bo trenuję siłowo już jakiś czas i trochę się na tym znam.
piratka941
9 grudnia 2013, 22:28jak to jest przyjaciolka to nie stracilas;)