Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
le le le le :)


Od kilku dni słucham codziennie, mało tego to jak poranna kawa :D działa niesamowicie, od razu buzia się śmieje sama ... sama tańczę tzn oczywiście razem z bajtlami, którzy jakby nie było mniej się męczą :D Nawet mój chop się wkręcił i wymachuje tyłkiem.... :D myślę poważnie o jakieś zumbie, szukam i szukam tak by wszystko było dopasowane bo wiecie mając dwoje dzieci w tym jedno komunijne grające aktywnie w piłkę z treningami ciężko jest cokolwiek ogarnąć no ale uparłam się także znajdę czas i chęci.... :) Do Komunii mało czasu więc się muszę chyba starać bardziej :P standardowo u mnie problem ze słodyczami ... w ciągu dnia nic a za to w nocy ... łoszzz ciup potrafię siedzieć w kuchni o 4 rano ze słoikiem nutelli ... ja już nie wiem ... mój D. wymyślił kiedyś ze wszystkie słodycze mi schowa, to miał być taki jego mega patent na mnie ... zadziałał ... jeden dzień bo potem od razu znalazłam owe magiczne miejsce ... i tak w kółko ... :) Macie link do owych panów przez których codziennie się szeroko uśmiecham :) Miłego dnia :**




  • fitnessmania

    fitnessmania

    8 kwietnia 2017, 14:19

    Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka

  • paaula89

    paaula89

    7 marca 2014, 13:29

    eee no wymiatają :)))

  • virginia87

    virginia87

    5 marca 2014, 16:50

    widziałam Panów jak tańczą "my słowanie" :P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.