Od początku diety schudłam w sumie 10 kg. Sukces. Jeszcze długa droga przede mną, ale jestem pełna wiary, że mi się uda. W końcu 10 kg to nie w kij dmuchał, a kto się odchudzał kiedykolwiek, ten wie, e nie jest łatwo zgubić nawet tyle.
Wiem, że teraz będzie trudniej. Już widzę, ze kilogramy wolniej spadają, ale spadają i to jest najważniejsze. Chociaż biust mógłby zostać właśnie taki, jak jest teraz. Wolałabym teraz szybciej tracić z tyłka ;)
Giguss
14 czerwca 2013, 07:45Gratulacje! Chciałabym mieć już te pierwsze 10 kg za sobą :( Startuję z podobnej wagi, będziesz moją motywacją ;)
Lidia1993
14 czerwca 2013, 07:39Ja od paru lat próbuję schudnąc te 10 kg,ale ogólnie to kicha.