Trochę żali prywatnych. Mój komputer zakpił sobie ze mnie okrutnie i wprowadził jakiś błąd do pliku, do którego wczoraj wrzucałam różne rzeczy, które mogłabym użyć do pisania liencjatu (linki, nazwy, fragmenty tekstów, mapy) i teraz nie da się tego otworzyć. Przepadło mi 50 stron materiałów. Nie napiszę tego.
Jedynym pozytywem dzisiejszego dnia było to, że pojechałam z Ciocią na basen.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.