Piąteczek Nareszcie prawie weekend
Wczoraj strasznie wiało, ale dziś na szczęście już spokój, śnieg wywiało kompletnie, jedynie jakieś zlodowaciałe pozostałości zalegają na chodnikach....
Dieta wczoraj ok, ale ćwiczeń nadal brak i dzisiaj się nie zapowiada , bo mam rodzinną imprezkę wieczorem....No cóż może jutro....Waga jak widać zaparła się i trzyma się twardo 6tki... Olewam ją.
Bilans wagowy po 2 tygodniach WO - 2,3 kg.
Miłego dnia
WielkaPanda
19 stycznia 2018, 15:21A do jakiej wagi dążysz?
Oracus
19 stycznia 2018, 22:19Właściwie nie dążę do jakiejś konkretnej, cel mam na 53kg, ale dobrze się czuję przy 54-55 kg.