Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
W końcu waga w dół :)

DZIEŃ 10

Wchodzę dziś na wagę i w końcu zauważyłam spadek!!! o prawie 2 kg!!! Jupiiiiiii

Jestem już po 3 olejowaniach włosów:

1 - olejem kokosowym

2 - masło shea

3 - olej makadamia

Wszystkie zakończone maską wax z domieszką olejków ze słodkich migdałów, arganowego. 

Do tego skrupulatnie trzymam się balsamowania rano i wieczorem. Poniżej wklejam moją pielęgnacyjną tabelkę 

Plan na dziś: 

- regulacja brwi

- powalczyć ze skórkami u rąk

- olej na dekolt i szyję

- peeling

- maska algowa na twarz

- olej wieczorem na ciało

na zielono zaznaczone będą rzeczy, które wykonałam a na czerwono te których nie zrobiłam...

i siłownia wieczorkiem z moim Mężczyzną  

Teraz siadam do nauki portugalskiego 

Ok, poza peelingiem wszystko zrobione :) włosy umyte metodą OMO, wyszorowana jestem szorkstką szczotą i nabalsamowana balsamem garnier + olejek ze słodkich migdałów. Na buzi mgiełka ziaja z liści zielonej oliwki, serum oraz krem na noc.

Teraz czas z psiakiem na spacer i zaraz do spania bo rano trzeba wcześnie wstać do pracy a potem wyjeżdżamy do rodziców mojego Lubego :)