Nie pisałam, bo znowu miałam "stopkę z bujaniem" w chudnięciu .
Waga krążyła i bujała się w okolicy 146 - 147 a ja popadałam w zniechęcenie.
Uczciwie przyznaję, że siedziałam na fotelu, dziergałam sweter dla koleżanki i użalałam sie nad sobą. I tak mi mijał czas . Bezproduktywnie ,jeśli nie liczyć sweterka..
Zachowywałam się jak bezmózga sirotka. Jakbym na własnym organiźmie juz pare razy nie przećwiczyła, że jak się chudnie to dzieje sie to cyklicznie.
Tzn
- Chudnę
- organizm sie buntuje
- usiłuje wrócić do starej wagi
- staje w miejscu i przyzwyczaja sie do nowego stanu bo musi i już
- i znowu chudnę.
No ale jakiś tydzień temu wrócił mi rozum . Musi gdzieś spacerował luzem przez jakiś czas.
No i podjęłam walkę dalej i dzis..................hura............stanęłam na wadze a tu 144 kg.
Aż przyniosłam drugą wagę - tą na której obiecałam ,że stane jak osiągnę 139kg. Ale nie wytrzymałam , przyniosłam do łazienki i weszłam na nią . Na tej było 144,2kg.
Znaczy przyklepane i już
No i średnia na miesiąc mi się ciut poprawiła
A ponieważ mam tydzień wolnego i ćwiczę to mam nadzieję jeszcze cos tam zdjąc z siebie.
paniania1956
15 września 2012, 13:25Widze ze pasek wagi sie zmienia:) Trzymaj sie i rob tak dalej! Pozdrawiam serdecznie
sardynka50
26 kwietnia 2012, 20:08Gratuluję ! Wiem...że potrafisz jeszcze duuuuużo schudnąć ! Powodzenia !!!!!
marika333
21 marca 2012, 20:04Dzięki za dodanie. do znajomych. Pozdrawiam
lunatyczka58
20 marca 2012, 20:49Gratuluję i życzę kolejnych sukcesów! :)
tarnowianka1956
20 marca 2012, 20:22Gratuluję! Mój organizm domaga się słodyczy i oczywiście ulegam zachciankom. Może to jest tak jak piszesz jego bunt, ale jak go pokonać? Cieszę się z Twoich postępów. Może one mnie choć trochę zmotywują.
moniq1989
20 marca 2012, 17:33Dobrze czytać fajne i radosne wpisy. Trzymaj się kochana! Buźka;*
azi74
20 marca 2012, 11:15Gratuluję i dobrze czytać tak dobre wieści i ,że nadal jesteś w grze ! Pozdrawiam :)))
kwoczka
20 marca 2012, 11:12Gratuluję mądrej postawy. Przy takim podejściu do odchudzania wszystko co dobre jest jeszcze przed Tobą. Pozdrawiam.
babeluniek
20 marca 2012, 11:12Gratuluję sukcesu i życzę, żeby waga dalej spadała. Fajna jest ta Twoja świadomość, że czasem ona stoi w miejscu :)