No bo to jest tak - koło mojej pracy tak przez ulice - w odległości ok. 15 m jest PIEKARNIA.
O ciastach nie wsponę bo mało interesują mnie.
Ale za to PASZTECIKI .
Kurde
no cudowne
szczególnie te z mięsem
Kolejny nałóg do zwalczenia
ale dzisiaj na szczęście dowalili mi tak roboty , że tylko przelotnie pomyślałam i ......nie poszłam
No bo takie 4 paszteciki to jakieś 3 zeta i można na zimno też, takie dobre.
Ale dałam rade,
Wróciłam do domku i obiadek, Niestety frytki - ale ja tylko 100 gram i odgrzewane w piekarniku.9 stosunkowe=o mało kalorii a do tech chude mięso wołowe duszone w jarzynach. Gdzieś znalazłam w starej książce kucharskiej .
Pręga wołowa , zapeklować - zioła jakie komu smakują - jak pieprz tymianek i ....kurde nie pamietam co jeszcze dałam - o wiem - IMBIR w proszku - nadaje takiego "sznytu" . potem ( po kilku lub kilkunastu godzinach ) obsmażyć na łyżce oleju tak by zrumienć. Przełożyć do garnka podlać bulionem i wodą z patelni po smażeniu ( no taka woda co sie wlewa na patelnie jak jest jeszcze gorąca - cały smak )
Potem sie to dusi `120 min . ale po jakiejś 1,5 h dokłada sie pokrojonę w grubą kostkę marchew, seler i 4 połówki cebuli.
Oj nie powie działam ,że na 4 porcie to jakiś 800 g mięsa .
U mnie jest tak , że potem ja jem jakieś 120g a Skarb jakieś 180g , ale generalnie to na 4 porcje bo wołowina się kurczy.
No i jak już te warzywa są w środku to jeszcze jakieś 30 min. No oczywiście mięso musi być miękkie.
Jak ktoś lubi twardawe warzywka , to najpierw mięso do miękkiego a potem warzywa na jakieś 15 - 20 min.
Mało kalorii a pyszne do bólu
i do tego szczypiorek z jogurtem dla mnie a dla Skarba ze śmietaną. No i już nie jestem głodna ......w ogóle. najchetniej bym już nic nie jadła ale................. przyzwyczajenie drugą naturą. powalczę . Może .............
Poćwiczyłam już na leżąco brzuszki - 40 razy - po 20 x 2 . i hantelkami . i nogami = to najważniejsze . wyszło 30 min/ Jak na mnie to ........uch. spociłam się .
Teraz musze niestety kosztorys zrobić więc koniec przyjemności - zanurzamy sie
alldonka
16 września 2011, 00:10Życzę Ci, aby wszystkie plany, nawet te wydające się abstrakcyjne udało się zrealizować. Szczęścia - dzięki któremu te zamierzenia będą realne. Zdrowia, które pomoże w ich realizacji. Pieniędzy - bez których, nawet te najwybitniejsze są niczym. I przyjaciół, z którymi te sukcesy będziesz mogła dzielić :))) <img src="https://vitalia.pl/1098/d801da326f7dcf9e.jpg" border="0" alt="Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki"/>
dziejka
15 września 2011, 19:19Ja nie robię wołowiny ,bo zawsze wychodzi mi twarda jak stara podeszwa .Bardzo ładnie sobie radzisz z dietą.Pozdrawiam
olcia1988l
15 września 2011, 17:54Napewno dasz rade trzymam kciuki za Ciebie:*