przedwczoraj zjadlam tylko pol sniadania,kolacje,jablko male, i talerz zupy(malo jak na moj codzienny jadlospis) , przedprzedwczoraj tez bylo malo.
wczoraj . juz normalnie sniadanie cale(bulka z szynka,warzywami), ciasteczka belvit (224kcal), gigaaa jablko , 2 bit,princessa,obiad- talerz barszczu bialego, talerz fasolki po bretonsku . . i potem .. tatus kupil batoniki wiec... dwa 3bity, 2 papity, kinder bueno, czekolada karmelowa, paczka herbatnikow,2 kinder country,prince polo xxxl. , bulka z nuelaa,delcino,7days, plus bulka taka jak na sniad. na kolacje
wczoraj na wadze rano 46,5
dziś staje kolo 11 (po sniadaniu I, II ) i co ?
45,8 /9 ..
wtf ?? przeciez wgaa powinna byc wyzsza? choc niby slyszlaam ze sie tak metabolizm rozkreca czy cos.
o co chodzi ?
zzuzzana19
26 października 2012, 18:31To bardzo możliwe, że pobudziłaś metabolizm takim jednorazowym zwiększeniem kalorii.:) A Tata może niech nie kupuje tych słodyczy, to Cie tak nie będą kusić?
amesh
26 października 2012, 17:18dałaś czadu na słodko :D ważysz 46.5 ? :O