Kochane,
Wracam do was po bardzo dłuugiej przerwie, podczas której znów przybrałam na wadze. Dlaczego znów próbuję? Postanowiłam zmierzyć się z dietą kopenhaską, lecz wprowadzając pare zmian. Opieram się na jej zasadach i składnikach, łącząc je w dowolny sposób. Stosuję zamienniki za szpinak i befsztyk ;) Zobaczycie to w następnych wpisach, będę szczegółowo opisywać każdy dzień :) Teraz troche wiadomości o diecie, obalania mitów itp.
Otóż, dieta kopenhaska trwa 13 dni i pozwala na zgubienie od 7 do 20 kg. (Pochwalę się swoim efektem, myślę, że w granicy 5-7kg). Skąd można oczekiwać aż tak spektakularnych efektów? Głównie dlatego, iż dziennie spożywamy małą dawkę kalorii. Według menu, dzień składa się z 3 posiłków (godz. 9, 12, 18), lecz ja przesunęłam je o godzinę do przodu. Niektóre posiłki są dość spore, dlatego też nie zjadam ich od razu, lecz podgryzam w przerwach ;) Dietę przerwaną przed 6 dniem można powtórzyć dopiero po 3 miesiącach, a jeśli dotrwamy do końca - po 2 latach. Dania można przyprawiać niewielką ilością pieprzu oraz rozmaitymi ziołami, natomiast należy unikać soli, która powoduje zatrzymanie wody w organizmie. Dziennie wypijamy do 2 litrów wody (ja wypijam litr, a resztę zamieniam na miętę, melisę, zieloną lub czerwoną herbatę). Podczas diety należy całkowicie zrezygnować z alkoholu, słodyczy, a nawet gumy do żucia.
Czy dieta ta wpływa niekorzystnie na zdrowie? Po części, jak każda dieta. Jednak w trakcie niespełna 2 tygodni nie spowoduje ogromnych problemów. Gorsze jest objadanie się słodyczami, picie piwa czy jedzenie tłustego schabowego :) Nie ma się czego obawiać, choć jeśli ktoś ma poważniejsze kłopoty ze zdrowiem - polecam konsultacje z lekarzem bądź wizytę u dietetyka.
Zapewne zapomniałam napisać o niektórych rzeczach, dlatego też pytajcie! Chętnie podzielę się z wami swoimi spostrzeżeniami.
Liczę na Wasze wsparcie, Vitalijki
blameahorse.98
30 lipca 2014, 14:33Kurczę, podziwiam a będę jeszcze bardziej jeśli wytrwasz. ;) Ja wiem, że na razie nie dałabym rady. Czekam na twoje efekty...może to mnie zmotywuje!
only6hope
30 lipca 2014, 14:34Mam nadzieję, że wytrwam ;) Dzięki ;)
elloe
30 lipca 2014, 14:11NIGDY nie zrozumiem czegoś takiego, jak przechodzenie na tego typu krótkotrwałe i bezsensowne diety. To nie lepiej poczekać z 3 miesiące i jedząc zdrowo=ruszając się zgubić to samo, co rzekomo przez te 13 dni? Wyglądać przez 13 dni i czuć się zapewne jak zombie, bo z pewnością niedostarczanie odpowiedniej dawki kalorii organizmowi, który ich potrzebuje do normalnego funkcjonowania, nie skutkuje wybuchem energii i dobrego samopoczucia. Oczyszczanie, czy też dieta ułożona przez dietetyka dla osób z nadwagą bądź otyłych jest w porządku, ale dieta to nie tylko 13 dni o jajku i liściu sałaty z kurczakiem, a pewien sposób odżywiania. Załamuję ręce. To tak jak kobiety klupujące te wszystkie slimy,figury,czy Bóg jeden wie co, nie ruszające się w ogóle i myślące,że w miesiąc im waga poleci na łeb, na szyję, bo przecież "piją herbatkę i łykają tabletki". Ja osobiście polecam zdrowe odżywianie i CIĄGŁY ruch. Tylko to przynosi długotrwały efekt. :)
only6hope
30 lipca 2014, 14:19Cały czas robię brzuszki, i w trakcie diety nie planuję dodawać nic więcej. Ale po niej, kiedy będę przyswajała trochę więcej kcal, czeka na mnie bieganie :) Na ćwiczenia w domu nie bardzo mogę sobie pozwolić. W tabletki i herbatki odchudzające nie wierzę :) Czerwoną i zieloną piję bo lubię, a nie znoszę zwykłej. Co do samopoczucia, wszystko się okaże, w trakcie pierwszego dnia trudno coś powiedzieć.