Myślę, ze teraz będzie mi łatwiej bo bliska mi osoba również zaczęła się odchudzać.
Każdy 'grzeszek' będzie skutkował jakąś karą. Niejedzeniem czy czymś w tym stylu.
Narazie na obiad brązowy ryż z warzywami i malutką ilością mielonego, sosem pomidorowym. Do tego zielona herbata, dużo zielonej herbaty :)
Zastanawiam się też czy może nie zakupić czerwonej, podobno dobrze działa na trawienie. Co o niej sądzicie? :)
iamnotperfect
19 lutego 2013, 12:50Załamania się zdarzają, trudno, ważne żeby nie załamywać się na zawsze, tylko następnego dnia znów wrócić do dietki :) A o czerwonej herbatce też czytałam, że jest dobra, ale ja mimo wszystko wolę zieloną.