dzień 3 wyzwania brzuszki, przysiady, nożyce odhaczony. Pogoda za oknem nie nastraja mnie do niczego, ale chyba muszę coś ze sobą zrobić.
Na śniadanie kawa, dwie kanapki z pastą kanapkową (300 kcal), na obiad: frytki z piekarnika (320 kcal)z pomidorem (50 kcal), na kolacje nie wiem jeszcze może już nic tylko woda:/ do ważenia zostawiłam sobie 3 dni !!!
ar1es1
13 października 2015, 14:54A co ćwiczysz na spalanie tkanki tłuszczowej? I czemu się glodzisz?? Poczytaj koniecznie czym grozi jedzenie poniżej PPM zanim zrobisz sobie krzywdę. Jedząc w ten sposób zajezdzasz swój układ hormonalny!
ar1es1
13 października 2015, 15:01Właśnie się doczytałam, że już zaliczylas jo jo.Szkoda, że to Cię niczego nie nauczyło. Zastanów się czy chcesz w końcu schudnąć trwale czy wolisz szybko i na chwilę...