Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
4 grudzień....


Nie wiem jakim cudem,ale moja waga sama spada Dziś ujrzałam 73 kg i to jeszcze podczas @@@ Tak myślę,myślę i zastanawiam się czy przyczyną tego może być odstawienie tabletek anty??? (od miesiąca nie biorę), bo przecież jem naprawdę dużo,fakt może mam więcej ruchu,ale nie na tyle żeby chudnąć - nic z tego nie rozumiem,ale bardzo się cieszę W tym tygodniu załatwiłam wiele spraw między innymi zamówiłam wreszcie biurko do pokoju małej,wczoraj zakupiłam rowerek i już mam upatrzoną maszynkę do mięsa,ale z tym zakupem jeszcze poczekam chwilę.
Dziś posprzątałam i wypróbowałam rower - oj jutro chyba będą zakwasy,w ciągu 45 minut przejechałam w miejscu 20 km ( nie wiem czy to dobry wynik czy zły) - hmmm........ nudne to niestety było,ale taki rowerek lepszy niż stepper,bo można nawet książkę poczytać,a ostatnio pochłaniam książki jedna za drugą.Jak ktoś lubi czytać to polecam - "Jeździec miedziany" Pauliny Simons.Jak dla mnie przepiękna,teraz czytam drugą część,która już niestety mniej mi się podoba,ale czytam wytrwale.Miłego weekendu

  • renianh

    renianh

    4 grudnia 2009, 21:22

    Ja też by uniknąć nudy i wykorzystać czas podwójnie czytam na bieżni ,na rowerku ,na stepperze ,tylko na orbitreku i na wioślarzu sie nie da ,za ciężko ,ale za to kalorie lecą .Miłego rowerkowania ,widzisz ruch sprawia utrate wagi ,tak trzymaj.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.