Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
SMUTNA :(
16 lipca 2010
Chociaż trzymam diete , waga skacze jak oszalala , raz w góre , raz w dół.Mogę zaponmiec ze jutro zobacze 5 z przodu.Wprawdzie po ciuchach widze ze schudląm , ale jakos opornie to idzie.Przypuszczam ze to przez te upały, jak malo pije i duzo sie poce , to waga spada, i wczoraj w ciagu dnia pokazywala juz nawet 59,9 kg , ale rano znów w góre 60,50kg.Denerwujące to strasznie.Przestalam biegac wieczorami, powietrze jest takie męczoce , ze biegac sie odechciewa, nic trzymam sie dalej.Od poniedziałku postanowiłąm nie jesc wogóle pieczywa, może to cos pomoże.
Aisa123
16 lipca 2010, 22:27pij dużo wody, to zdrowiej i pomaga w chudnięciu bo wypłukuje toksyny, no i łagodzi głód; a co do pieczywka ja przezuciłam sie na ryzowe i wasę-zaoszczędza się sporo kalorii; powodzenia!
Justi240489
16 lipca 2010, 20:59Proponuje jednak dużo wody pic i oczyszczać w ten sposób organizm ;) a waga w końcu sie uspokoi ;)
Toffifee
16 lipca 2010, 19:07to takie to urządzenie na ktore sie wchodzi i schodzi z niego :):) tak dokładnie to to na czym byłam to była taka forma aerobiku na stepie rzne kroki na nim i z nim :) potem piłki trampoliny itp !! super. bolało mnie po trym wszystko!!! :) i upocona jak dzikusek byłam
Mysza.krakow
16 lipca 2010, 17:49Dietka Dukana, duzo na niej schudlam ale tez ma sie napady obrzarstwa jak nie ma sie silnej woli. Ja mialam i przybylo mi 2 kilogramy po wczesniejszym spadku, ale mam motywacje bo za tydzien jade na wakacje wiec musze ciezko pracowac przez ten tydzien a na wakacjach pilnowac sie juz tylko:)
Yooja
16 lipca 2010, 11:47pij więcej. waga skacze bo organizm zatrzymuje i magazynuje wodę jak mało pijesz :)