Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 32 i 33... Umieram,,,


Dzień 32 i 33:

Przepraszam, że mnie wczoraj  nie było ale nie byłam w stanie nic napisać. Nie myślałam. Troszkę Was poczytałam i odleciałam.

O jedzeniu i ćwiczeniach w ogóle nie będę pisała bo oczywiście rewelacji wczoraj nie było a dzisiaj to nic jeszcze nie jadłam. Na sam zapach mam nudności.

Dopadła mnie grypa żołądkowa chyba! Ja to mam szczęście...
Chociaż mama z babcią śmieje się ze mnie, że jestem w ciąży.

 
Jestem jak przejechana czołgiem! A pogoda nie ułatwia...



Trzymajcie się dzielnie przez te święta. Pozdrawiam...

Wesołych Świąt i Mokrego (Śnieżnego) Dyngusa.



  • xnataliax

    xnataliax

    30 marca 2013, 21:32

    Kochana, zdrowiej i nie dawaj się żadnym grypom!

  • walsieziomek

    walsieziomek

    30 marca 2013, 17:27

    Wzajemnie trzymaj sie ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.