Hej.Środek tygodnia,dzień 31 a tu takie smuty.Waga od kilku dni stoi,nie wiem co jest tego powodem.Nawet dołożyłam więcej hula.Czasami jestem na siebie tak zła,że wszystko bym chciała już,teraz,natychmiast.Cierpliwość nie jest moją mocną stronąNa początku była radość z każdego spadku,który motywuje a teraz..ehh
A jak u Was z cierpliwością?
Hula świetnie po 20 minutach lało się ze mnieJedna strona już jest moja nad drugą pracuję,póki co pokracznie wychodzi.Ale trening czyni mistrza!
Miłego dnia
madziamagdalena10
15 października 2014, 21:05Nie ma co się stresować wagą.. w końcu kiedyś ruszy :)
Margrete
15 października 2014, 20:58Cześć Oleńka! Nie przejmuj się tym, że waga stanie czasem. Pomimo, że stoi to i tak ciało się zmienia. Będzie dobrze, tylko nie przestawaj! :) U mnie raz stanęło na 1 miesiąc!!! Pomimo treningów i przestrzegania diety, ale byłam wtedy ustresowana i brałam leki na alergię. Tak to działa niestety. ;) Trzeba przymrużyć jedno oko i robić dalej swoje.
Kiteru
15 października 2014, 17:39Moja też :( Ja się ważę codziennie po 3 razy- na mnie to lepiej działa niż raz w tygodniu. Jak robiłam wcześniej odchudzanko i się tak często nie ważyłam, to pozwalałam sobie na dużo więcej jedzenia po ok 5 dniach. A tak wchodzę na wagę i widzę, że jeszcze mam dużo do zgubienia :D
nitktszczegolny
15 października 2014, 17:09Przede wszystkim nie warto się ważyć częściej niż raz na tydzień ! Raz na dwa tygodnie jest optymalnie. Spróbuj poćwiczyć cieprliwość - ja też mam z tym problem, ale po tygodniu czy dwóch jakiś spadek zawsze jest, już nie mówię po miesiącu, wtedy robisz też pomiary i masz motywację, zamiast doemotywacji - spróbuj, polecam !
Magiczna_Niewiasta
15 października 2014, 16:34Cierpliwość to podstawa diety, może tak nie zwracaj na nią uwagi? Ja na początku ważyłam się raz na miesiąc by przywyknąć do stylu życia, a nie obsesyjnie patrzeć na spadki wagi i to mi pomagało :)
DamaZAgatu
15 października 2014, 12:40Takie zastoje demotywują, ale nie przestawaj! U mnie z cierpliwością też jest kiepsko. Niby sobie mówię, że mam czas i czasem nawet w to wierzę, ale częściej chcę tu i teraz :)
olenka173065
15 października 2014, 13:40Rozkminiam czy lepiej chudnąć wolno ale na stałe czy szybko i na chwile;D moze to mnie przekona:P
goldstar19
15 października 2014, 10:57dasz radę, przecież jesteś dzielna :)
Nualka
15 października 2014, 10:16Wkurza Cie zastoj wagi? Kilkudniowy? To postaraj sie nie wazyc tak czesto. To sie jeszcze moze zdarzyć nie raz. Rob swoje! To jest najważniejsze.
olenka173065
15 października 2014, 10:43eh właśnie to też jest problem że waże się codziennie;/
Nualka
15 października 2014, 10:48Też tak kiedyś robiłam,nie mogłam się doczekać,wkurzałam się na zastoje,płakać mi się chciało. Dziś zmądrzałam i się z tego śmieję, waga stoi czesto (np teraz tydzien) ale wiem, że chudnę,bo wszystko ze mnie spada. Waga potrafi i podskoczyc do góry,gdy zjemy za dużo czegoś słonego,albo wypijemy za mało wody. Pamiętaj o tym :)
olenka173065
15 października 2014, 10:50Nie potrzebnie ją kupowałam! to się dzieje dlatego że bym chciała już od razu 10 mniej i nie mogę sie doczekać.Bez sensu..przecież w tydzień 10 nie przytyłam.Głupota! Bardzo Ci dziękuje za miłe słowo!