Czesc Skarbenki ;)
Dzisiaj rozpoczelam dietke smacznie dopasowana od naszej Vitalii.Przyznam sie ze nie zaczelam tak jak powinnam.Bo po pierwsze sniadanie zjadlam o 10 rano wiec odpuscialam sobie drugie sniadanko,obiadek zjadlam o 14 - kurczaczek po prowansalsku ale nie ten z mrozonek tylko przygotowalam go samodzielnie,pyszotka.Na przekaske zjadlam jogurt godzinke przed kolacja na która zjadlam 2 kanapki z twarogiem i zielonym ogórkiem i herbatke z lyzeczka cukru bo nie potrafie od razu przejsc na gorzka gdy slodzilam 2 lyzeczki ale pomalu przyzwyczaje sie do gorzkiej.
Mimo tego ze troche zmienilam czas i niektóre posilki to jestem zadowolona bo nie podjadalam i nie jestem glodna.Musze jeszcze kupic wode i zaczac pic bo ja nigdy nie pijam wody niegazowanej a gazowana nie jest najlepsza przy odchudzaniu...pomalu hehe
Wczoraj zrobilam 60 brzuszków wiec dzisiaj przed snem zrobie 60+10,mam nadzieje ze nie wykoncze sie tym hehe...
Jutro musze wczesnie wstac,bo jade na pogrzeb-moja chrzestna zmarla wiec musze jechac...
Trzymajcie sie cieplutko Kochani,powodzenia w odchudzaniu
emilkowo
21 stycznia 2012, 17:22Oleksiewicz, 60 brzuszkow..... marze o takim wyniku, jak Ty to robisz, ja tyle nie daje zrobić :(
emilkowo
21 stycznia 2012, 17:21a jaki to kurczak po prowansalsku, zdradz jak się go przyrządza :)
JoJo19
20 stycznia 2012, 21:56jakie jesz przekąski bo ja mam z tym problem prosze napisz mi w wiadomości:)