Maleńka pierwszy raz spała, a właściwie nadal śpi,
w swoim pokoju,
w swoim łóżeczku,
spokojnie, całą noc
(oczywiście mama na sofie obok).
Jestem z niej taka dumna!
Obeszło się bez krzyku i płaczu,
miziania po włosach i innych - cudnie!
Oby tak dalej!
Za to Oskar biegał od rana z wrzaskiem:
"gdzie mój strój na P.E.!!!???????!!!!!!!!!!!"
A skąd ja mam to niby wiedzieć ...
Tyle razy prosiłam by odkładał rzeczy na miejsce,
by starał się utrzymać porządek w pokoju,
a skoro nie ma ochoty to niech sobie sam szuka.
Oczywiście obraził się na mnie na 3 minuty na tę okoliczność,
ale zaraz potem wziął kasę i stwierdził że kupi sobie w szkole nowy T-shirt.
Wiem że to nie jest sposób rozwiązania jego dużego problemu
- bałaganiarstwa -
ale lepsze to niż nieobecność nieusprawiedliwiona.
Za to po przyjściu do domu czeka go
do zrobienia generalka pokoju.
Taka "nagroda"
...
Pożarłam rano, do antybiotyku
pół kromki chleba z soją
z masłem i plasterkiem szynki konserwowej Krakus
(+400ml wody z calcium i magnezem).
Wojtek ją kupił w polskim sklepie z nadzieją,
że smakuje tak jak kiedyś.
Według mnie nie smakuje, no ale kłócić się nie będę.
Na drugie śniadanie planuję grapefruita i trójkąt serka topionego
a na przekąskę kawałek gorgonzoli i pomidora.
Na obiad mam do zrobienia duszone piersi indycze w ziołach
z kluskami z dziurką dla reszty
i surówką z kapusty pekińskiej dla wszystkich,
a na kolację tuńczyka w oleju z cebulką, ogórkiem i jajcem.
Miłego dnia :)
Tak mnie śmieszy ta moja mała Zośka i jej pozy,
że nie mogłam się oprzeć by znów jej nie wkleić.
Muszę ją dzisiaj zważyć na czczo
i sprawdzić siatkę centylową
bo wydaje mi się za chuda ...
beata2345
16 maja 2012, 12:44wszytskiego najlepszego dla Zosi, pokoi super,
madzia03
16 maja 2012, 10:22moja mała za ten strój Zosieńki to chyba wszystko by zrobiła, pocieszne sa te nasze skarby
redshadow
16 maja 2012, 10:00hehe nie ma jak to radosc dzieciaka z czegos takiego jak kostium kapielowy. ale mam nadzieje, ze nie masz pamietnika otwartego dla wszystkich, bo wklejasz fotki dzieciakow, w kostiumie itp, nigdy nie wiadomo kto w necie takie zdjecia przeglada...
WielkaPanda
16 maja 2012, 09:41Moja 4-letnia córka też uwielbia Hello, Kitty:) Mnie się wydaje, że Zosia wygląda w sam raz. Nie jest wcale za chuda.
agus2003
16 maja 2012, 09:33Prawdziwa modelka, a w takim cudnym stroju to pewnie każda fanka Hello Kitty pozowałaby do upadłego:))