Postanowiłam że skoro jedna gitara elektryczna nam leży
to kupię struny i sama też nauczę się grać :)
Nigdy nie jest za późno na naukę
a przynajmniej Oskar będzie miał towarzystwo
i może kiedyś urządzimy sobie
Jam Session :)
Zamiast pieca użyję dużej wieży z Pioneer
muszę ją tylko dokładnie wyczyścić,
bo póki co stoi na dole zupełnie bezużyteczna
a ja nawet nie mam na czym muzyki posłuchać
(poza play list na MySpace )
a przecież tak kocham muzykę!
Co o tym myślicie?
Codziennie godzinka nauki :)
Humor mi się poprawił na samą myśl,
ale będę musiała ostro ściąć pazury :)
Agujan
6 maja 2012, 16:30pomysł rewelacyjny.
vitalia60
4 maja 2012, 21:35Mnie kiedyś chcieli na siłę wysłac do szkoły muzycznej ale się nie dałam....Jakoś mnie nie ciągnęło..........ale Tobie życzę dużo wytrwałości przy nauce:)
kolesmaro
3 maja 2012, 11:54Kochana, wszystko ok? Odezwij się, martwimy się na forum : *
Chicitaa
2 maja 2012, 17:09Oj ja to wogóle nie jestem muzykalna hehe ale pomysł świetny jeśli Ci tylko słoń na ucho nie nadepnął tio możesz próbować :) Zawsze to forma rozrywki i spróbujesz czegoś nowego :)
moninii
2 maja 2012, 15:58pomysł rewelacyjny! ;))
pollka
1 maja 2012, 21:03Super pomysl!!!!! Ja bym chciala grac na pianine...mmmmmm
marta1501
1 maja 2012, 07:36kiedys miałam fazę na gitare, ale to jak mlodsza bylam :D przeszło mi juz. Choc nie powiem, chcialabym umiec grac na jakims intstrumencie. Powodzenia! :)
Asiupek
30 kwietnia 2012, 13:50Fajnie :0 Ja ostatnio gdzies trafilam na moja harmonijke ustna hehe sadze, ze jak rzeczywiscie sie postarasz 1h dziennie cwiczyc to bedziesz robila postepy piorunem :P
NotMyself
30 kwietnia 2012, 12:37No i super:) Ja do gitary serca nie mam,paluchy po prostu mnie bola,zreszta ja chyba tluk jestem pod katem grania.Moj na keyboardzie smiga a ja wlazl kotek zagrac nie potrafie:P:*
kolesmaro
29 kwietnia 2012, 20:33Hahaha, wiem, wiem źle robię : < I nie chude doopsko, od jutra się biorę ale dzisiaj pizza na kolację, tak miałam ochotę ♥ Pewnie, że nigdy nie jest za późno, będziecie dawać czadu! Zawsze marzyłam o elektryku, mam klasyka. ale grać na palcowanie nie umiem, ale dobra ze mnie by rytmiczna była : D Do ballad przy ognisku czy coś, to moje samonaukowe, amatorskie umiejętności wystarczą : ) A w przyszłości marzy mi się bas lub perkusja : P Pazurki poświęcić trzeba, ale piecyki są tanie 10v by Ci starczył, kupowaliśmy kumpeli z neta i za 300zl spokojnie dostać dobrego możesz, fender albo peavey : )
hoffnungsvoll
29 kwietnia 2012, 18:46Extra pomysl! Mnie osobiscie poki co gitara nie jara, ale pianino, pianino mi sie marzy!!!!! Ale Ty sie ucz, ucz! Z synem bedzie fajnie!
agus2003
29 kwietnia 2012, 17:37Pomysł super!
ewakatarzyna
29 kwietnia 2012, 16:51I bardzo dobry pomysł ! Masz rację na naukę nigdy nie jest za późno. Ja jak wiesz postanowiłam kiedyś nauczyć się pływać i realizuję to. Ale mam jeszcze inny plan. Jak będę miała więcej czasu nauczę się grać na pianinie.
Kenzo1976
29 kwietnia 2012, 16:44Mnie uczył grać na gitarze mój brat, smiechu było co nie miara , a ile razy po łapach dostalam :)))