Najgorszym naszym grzechem nie jest nienawiść, ale obojętność, bo jest nieludzka.
George Bernard Shaw
***
Po wczorajszym szaleństwie, a mianowicie po powrocie ze szpitala zamiast grzecznie się położyć ugotowałam obiad z 2 dań, wysprzątałam na błysk w łazience i poodkurzałam cały dom (na 3 raty ale sama) mam dzisiaj dzień na leżąco, z przerwą na rozebranie choinki w livingu. Może wieczorem zbiorę się do Sainsbury, bo trzeba coś kupić na niedzielny obiad. Waga w końcu ruszyła i mam mniej niż przed świętami, więc cieszę się ogromnie :) Warto trzymać dietkę :)
Ostatnio nie jadam słodyczy za to piję 1,5l wodę truskawkową lub pomarańczową Volvic i nawet mnie nie kusi żeby coś słodkiego skubnąć. Dzieci mają schowaną czekoladę i knopersy ale ja tam wolę nektarynki i mandarynki które wczoraj kupiłam :)
Na obiad wsunęłam dość spory kawał karkówki i kapustę z grochem:
primo: mam straszne wzdęcia
secondo: miało to chyba z 800kcal - dość sporo jak na obiad ale był pyszny więc nie ma co żałować
Spokojnej soboty!
Rozumiee
8 stycznia 2012, 11:52pięknie trzymasz dietkę, no po prostu cudo :):):) trzymaj sie dzielnie
memii
8 stycznia 2012, 07:33Olciu, jesteś moim wzorem i motywacją :) Dowodem, że jak się chce to można zdziałać wszystko. pozdrawiam serdecznie.
dangro11
7 stycznia 2012, 22:16Piękny spadek, naprawdę Cię podziwiam. Potrafisz się zdyscyplinować i osiągnąć swój cel mimo wszystko. Tak trzymaj! Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!
jemenka
7 stycznia 2012, 20:34ja też gratuluję spadku, a obiadem się nie przejmuj, czasami można sobie poszaleć ;)
Antenka34
7 stycznia 2012, 20:00w diecie SB jedyny plus to taki ze po 2 tygodniach mozna niektóre owoce :-) tylko ten brak wszelkich słodyczy choc doczytałam sie że tez po 2 tygodniach mozna prawdziwa czekolade....do przemyslenia
moninii
7 stycznia 2012, 17:27ten cytat to calusieńka prawda :) przypomina mi się inny: "wolę byś mnie nienawidził niż żebym była ci obojętna" ;) pięknie się trzymasz :) pozdrawiam!
hoffnungsvoll
7 stycznia 2012, 16:30Noo! Ja tam wolę też nektarynki i mandarynki!
kolesmaro
7 stycznia 2012, 13:27Haha, wiem, że sexualne, jakoś tak, hormony mi do łba biją, może to przez czerwoną podwiązkę i w tym samym kolorze czerwone koronkowe stringi ostatnio zakupione hahhaha : D No widzisz, na pewno będzie sukcesywnie spadać dalej, a w ramach ruchu bierz częściej Małą na spacery i też będzie dobrze! ; ) Gratki za wodę i brak słodyczy, ja muszę z płynami się pilnować bardziej -.-
agraffka84
7 stycznia 2012, 12:58Volvic jest przefantastyczna. Ja tylko cytrynowa lubie, truskawkowa jest dla mnie za slodka. Sainsburys to moim zdaniem najlepszy supermarket. Tyle razy ile kupilam smierdzacego kuraka w Waitrose nie zlicze, wiec Sainsburys jest super. Zawsze świeże i smaczne
Antenka34
7 stycznia 2012, 12:57gratuluje spadków wagi !!!!!!
ar1es1
7 stycznia 2012, 12:33Odpoczywaj Olus.Kurde a ja znow zajadam smutki:-/ Zalosna jestem,mam juz dosc samej siebie!