No tak, jak zwykle dałam ciała ...
Rano, po zważeniu się (na plusie 1,2kg)
miałam mocne postanowienie rozpocząć dietę.
Znów zawiódł mnie mój nieposkromiony apetyt
i rzuciłam się na jedzenie.
Dopiero 13.30 a ja mam już 1020 kcal
śmieciowego żarcia w sobie :(
Pożarłam 200g pysznej kiełbasy wiejskiej
i banana - to wszystko ze "zdrowego jedzenia"
i około 700kcal
a reszta to słodkości :(
Wojtek z Oskarem pojechali
do sklepu szukać butów dla Oskara
na szkolną, tygodniową wycieczkę do Szkocji.
Dzieci wyjeżdżają już 5 grudnia,
więc niewiele czasu zostało na przygotowania.
Oczywiście tatusiek znów stroi fochy
jak mała dziewczynka.
Niechby już przestał "fixować" ;)
***
***
***
Uwielbiam książki tego pana :)
***
Kalorie: 1725,08
Białka: 66,58
Węglowodany: 177,21
Tłuszcze: 69,45
Rano, po zważeniu się (na plusie 1,2kg)
miałam mocne postanowienie rozpocząć dietę.
Znów zawiódł mnie mój nieposkromiony apetyt
i rzuciłam się na jedzenie.
Dopiero 13.30 a ja mam już 1020 kcal
śmieciowego żarcia w sobie :(
Pożarłam 200g pysznej kiełbasy wiejskiej
i banana - to wszystko ze "zdrowego jedzenia"
i około 700kcal
a reszta to słodkości :(
Wojtek z Oskarem pojechali
do sklepu szukać butów dla Oskara
na szkolną, tygodniową wycieczkę do Szkocji.
Dzieci wyjeżdżają już 5 grudnia,
więc niewiele czasu zostało na przygotowania.
Oczywiście tatusiek znów stroi fochy
jak mała dziewczynka.
Niechby już przestał "fixować" ;)
***
"Miał tyle taktu, co lawina
i tyle egocentryzmu, co tornado,
ale nigdy nie przyszłoby mu na myśl,
że dzieci są dostatecznie ważne,
by zachowywać się wobec nich
nieuprzejmie."
Terry Pratchett
"Równoumagicznienie"
***
"Nikt nie jest ostatecznie martwy,
dopóki nie uspokoją się zmarszczki,
jakie wzbudził na powierzchni rzeczywistości
- dopóki zegar przez niego nakręcony nie stanie,
dopóki wino przez niego nastawione nie dokończy fermentacji,
dopóki plon, jaki zasiał, nie zostanie zebrany.
Czas trwania czyjegoś życia,
twierdzą tam,
to tylko jądro rzeczywistego istnienia.
Terry Pratchett
"Kosiarz"
***
***
Uwielbiam książki tego pana :)
***
Kalorie: 1725,08
Białka: 66,58
Węglowodany: 177,21
Tłuszcze: 69,45
dangro11
27 listopada 2011, 00:39Kalorycznie nie jest najgorzej więc nie przejmuj się tak bardzo. Może twój organizm szykuje się do zimy i potrzebuje odrobiny tłuszczyku dlatego ciągnie cię do słodkości...
moninii
26 listopada 2011, 18:35Nie przejmuj się... Taki wzmożony apetyt to niestety normalka np u mnie... i czasem nie mam siły z tym walczyć ;/
KobietaSzpila
26 listopada 2011, 18:14o matko! Mi sie cos pomyliło ? Wydawało mi się dopiero co, ze wazylas z 70 coś! Albo paska nie zmienialas! I bylam pewna! A tu nagle 15 kg mniej ; oo
redshadow
26 listopada 2011, 16:11Uwielbiam Pratchetta, a juz najbardziej to "In every fat girl is a thin girl and a lot of chocolate" :)))
Chicitaa
26 listopada 2011, 15:12Nie przejmuj sie ja też mam dziś jakiś szał na słodycze ;(