Bardzo owocny dzień, niestety wcale nie dietetyczny ...
Załatwiłam Oskarowi szkołę i egzamin na 1/11/11 na 9:00
z angielskiego i matematyki.
Musi też wybrać któryś z języków obcych:
francuski lub hiszpański i tu jest mały problem
bo przez 7 lat uczył się niemieckiego ...
Kalorie: 2199,10
Białka: 70,91
Węglowodany: 316,70
Tłuszcze: 74,65
PORAŻKA!!!
Załatwiłam Oskarowi szkołę i egzamin na 1/11/11 na 9:00
z angielskiego i matematyki.
Musi też wybrać któryś z języków obcych:
francuski lub hiszpański i tu jest mały problem
bo przez 7 lat uczył się niemieckiego ...
Kalorie: 2199,10
Białka: 70,91
Węglowodany: 316,70
Tłuszcze: 74,65
PORAŻKA!!!
Leliana
23 października 2011, 17:17Najgorsze co mogą zrobić uczniowi to wcisnąć jakiś język którego się nie uczył zamiast kontynuować to co już umie porażka! Mi dali francuski ale nawet lubiłam ten język. Trzymaj się :*
szepczaca12
22 października 2011, 13:55Ojojoj ile ckal:D Sporo:D Aj tam poprawisz się:*
moninii
22 października 2011, 12:27ja miałam francuski w liceum- o Boże... ;/
kolesmaro
22 października 2011, 12:03Dzięki, Olciu, ale jeszcze i tak dużo pracy przede mną : ) Fryzjerką się tam nie przejmuj, włoski odrosną. Też wczoraj zawaliłam, eh... ale tylko przez babski wieczór :D Dziś następny się szykuje, ale postaram się pilnować :D W dodatku patrząc na Twój pasek wagi i tak większość masz za sobą, także już prawie osiągnęłaś swój cel! : *
ewakatarzyna
22 października 2011, 11:28Ja też wczoraj mało dietetycznie. Ale co tam, myślę, że przy naszych zrzuconych kilogramach od czasu do czasu możemy sobie pozwolić na wpadki. Tyle już za nami.
dangro11
22 października 2011, 10:56Każdemu może się zdarzyć gorszy dzień, najważniejsze to nie "płynąć" dalej kanałem, tylko wrócić na właściwy tor. Pozdrawiam i miłego dnia życzę
zlotaczekoladka
22 października 2011, 09:08Olcia, musimy się trzymać. Trzeba znaleźć sposób na ten brak motywacji. Ty też już masz za sobą kilka ładnych kilogramów, pewnie to po prostu chwilowy kryzys. Podobno z dietą jest jak z mężem ;)