Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
12 lipca 2011


Wczoraj grzeszyłam na całego - imieninki miałam - a dzisiaj żrę jak dzik, bo nawet opychaniem się nie da się tego nazwać.
Zarzuciłam Dukana przez te moje dołki i już żałuję bo kilogramy wracają, a dopiero po roku mogę ją na nowo zacząć ... głupia ja i znowu mam kolejny powód do dołowania.
Muszę  się w końcu za siebie wziąć bo szlag mnie trafia gdy wchodzę na wagę.
  • iga333

    iga333

    13 lipca 2011, 11:13

    Głowa do góry, każda z nas ma chwile słabości. Nie wiem czemu planujesz dietę dopiero za rok??? Nie chcesz kontynuować, lub chociaż przejść na fazę III coby to utrwalić??? Poza tym przy Twoim wzroście, nawet z wagą 70 kg wyglądasz dobrze:)) Pozdrawiam serdecznie:)

  • najss

    najss

    13 lipca 2011, 08:29

    ja też wczoraj zaszalałam i waga szaleje.. wszystkiego najlepszego z okacji imienin :) zabierz się za inną dietkę, patrz na plusy- dukan podobno szkodliwy, więc przynajmniej zdrowsza będziesz :)

  • kamkamkam

    kamkamkam

    13 lipca 2011, 07:45

    Wszystkego Najlepszego :) no i szczuplutkich nóżek i płaskiego brzuszka :)

  • kolesmaro

    kolesmaro

    12 lipca 2011, 21:18

    Dziękuję Kochanie za przepiękne życzenia! : *

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.