Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
27 kwietnia


Waga stoi w miejscu ... choć w sumie powinna skoczyć do góry bo opycham się Ferrero Rocher (dostałam od syna na święta i podjadam)
Ostatnia tabletka L-karnityny ale ruchu tyle co nic więc wzięta nie wiem po co ...
Zjadłam na szczęście dość mało i o stałych porach 

9:00 kawusia z mlekiem, kromka chleba z szynką, sałatą lodową i pomidorem
12:00 Activia light, banan
15:00 2 łyżki kaszy z gulaszem wołowym i ogórkami konserwowymi
19:30 Belriso, pół jabłka
  • anek25

    anek25

    28 kwietnia 2011, 18:22

    za mną chodzi ciasto :) nie chcę się odczepić od świąt dobrze że się kończy

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.