Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jedno wielkie niepowodzenie


No cóż, powinnam już od czwartku być na diecie. Niestety nie potrafię się do tego zmusić. I jeszcze ten długi weekend spędzony w domu... Nie powiem, nie pomógł. Jak to jest, że najtrudniej mi zawsze trzymać dietę w domu?
Nawet nie będę pisać, co jadłam...

  • ArtBlock

    ArtBlock

    9 stycznia 2012, 10:13

    Początki są zawsze trudne, ale dasz radę. Stań przed lustrzem z groźną miną i powiedz: "Czas się wziąć za siebie i nie ma już żadnych usprawiedliwień!". Hehe, u mnie to podziałało XD

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.