Wczoraj byłam pierwszy dzień w pracy po wakacjach. Wampirki nie były takie straszne choć na powitanie mnie się przeżegnały co można było tylko w jeden sposób sobie zinterpretować. Ogólnie dzień można zaliczyć na plus może to dlatego że to dopiero rozruch jeszcze nie ma nawet dzienników, plany się dopiero układa więc wszystko jest jeszcze z przymrużeniem oka. W następnym tygodniu się zacznie.
Poza tym do bani.
Matki nie ma nadal.
Wesele - lepiej przemilczeć.
29.08.09 to następna koszmarna data. Oby więcej takich nie było.
Kolejna bliska osoba mi poszła do ... tylko na co ja czekam...????
Poza tym do bani.
Matki nie ma nadal.
Wesele - lepiej przemilczeć.
29.08.09 to następna koszmarna data. Oby więcej takich nie było.
Kolejna bliska osoba mi poszła do ... tylko na co ja czekam...????